Harcerstwo Polskie - Hufce Polskie

Powołanie Harcerstwa Polskiego

ks. phm Marian Sedlaczek

Minęła 60 rocznica założenia w okupowanej Warszawie tajnego Harcerstwa Polskiego – "HP". Co było główną przyczyną utworzenia w październiku 1939 roku odrębnej organizacji harcerskiej przez hm RP Stanisława Sedlaczka i grono jego przyjaciół?

Dh Stanisław Broniewski insynuuje w książce "Całym życiem", że przyczyną było warcholstwo jej założycieli, nie nazywając ich zresztą po imieniu, choć wymieniając Krąg Św. Jerzego1Stanisław Broniewski, Całym życiem, PWN Warszawa 1983, s.22 i 27;. Moim zdaniem, grono instruktorów harcerskich powołujących "HP" na jesieni 1939 r., po prostu nie mogło porozumieć się z przyjaciółmi dha Broniewskiego. Tworzyli oni wówczas organizację wojskową pod przewodnictwem instruktorów harcerskich, w której Prawo Harcerskie nie obowiązywało w całej rozciągłości i w której nie zajmowano się sprawą życia religijnego, pozostawiając ją osobistemu uznaniu każdego z członków. Natomiast instruktorzy związani z Kręgiem św. Jerzego pragnęli kontynuować najczystszą tradycję skautową i ruchu harcerskiego, a mianowicie wychowanie młodzieży, a nie ludzi dorastających, czy już dorosłych (powyżej 18 lat), i to z uwzględnieniem tak istotnej dziedziny życia, jaką jest religia2Ks. Marian Sedlaczek, Wanda Sedlaczek, Harcmistrz Rzeczypospolitej Stanisław Sedlaczek, Poznań 1991, s. 105;.

Dh St. Broniewski nazywa swoją grupę "ZHP", gdy w rzeczywistości była to tylko jedna z grup instruktorów ZHP. Potwierdzenie owej niemożności porozumienia się obu grup instruktorów można znaleźć w cytowanej powyżej książce. Każda bowiem z nich miała wówczas całkowicie odmienne zapatrywania na istotę Harcerstwa i na zadanie do wypełnienia, jakie się przed Ruchem Harcerskim rysowało3S. Broniewski, op.cit. s. 23;.

Te odmienne zapatrywania znalazły pełne potwierdzenie w książce hm Tadeusza Chciuka - Celta pt. "Raport z Podziemia - 1942". Pisze on: "Tu (w HP - przyp. mój), działalność wychowawcza wybija się na pierwszy plan - dominuje nad wszystkim. Harcerstwo Katolickie4Marek Celt, Raport z Podziemia - 1942, Monachium 1990, s. 131, Autor używa nazwy: "Harcerstwo Katolickie" zamiast Harcerstwo Polskie i "Harcerstwo Oficjalne" zamiast ZHP - Szare Szeregi; postawiło sobie za cel na czas wojny uratować jak najwięcej młodzieży męskiej, tak podatnej pod okupacją na demoralizację. Do celu tego konsekwentnie zmierza. Wszystko inne, jak walka cywilna, praca wojskowa itp. układane jest i przeprowadzane tak, aby służyło wielkiemu celowi wychowania młodzieży, zachowania jej dla Polski, ustrzeżenia przed wykolejeniem [...] przyjęto ogólną zasadę, iż na pierwszym miejscu stawia się jakość, a nie ilość"5j.w.;.

W tymże "Raporcie" cytuje zapamiętane wypowiedzi hm Floriana Marciniaka, pierwszego naczelnika Szarych Szeregów: "Naczelnym obowiązkiem jest teraz walka o niepodległość, temu należy podporządkować wszystko inne..."6j.w.; "W harcerstwie - w pracy wychowawczej - stawia się oczywiście na demokrację, ale to jest przyszłość, a teraźniejszość - to walka, wszystkie siły są potrzebne do walki, młodzież wychowujemy głównie do walki.7j.w. s. 120.;. Hm T. Chciuk-Celt od siebie zaś dodaje: "Praca wychowawcza jest [...] w tyle za pracą wojskową i walką cywilną, choć prowadzona jest też intensywnie i stale sią rozrasta.8j.w. s, 122.; Dopiero w listopadzie 1942 r. powstała w Szarych Szeregach najmłodsza gałąź: "HJ" (Harcerstwo Juniorów - akronim przypominający "Hitler-Jugend", podobnie jak Szare Szeregi "SS" - "Schutzstaffeln". Tego rodzaju skróty imponowały młodzieży w czasie okupacji). Wkrótce nazwa została zmieniona na "Zawisza". Jest oczywiste, że w październiku 1939 r. o tej młodzieżowej gałęzi nie rozmawiano.

Polemizując ze stwierdzeniem St. Broniewskiego, iż "Wychowywać poprzez walkę - oto jedyna odpowiedź organizacji, która tworząc program wojskowy (a więc nie harcerski - przyp. mój) chciała pozostać wierną swej metodzie wychowawczej"9S.Broniewski, op.cits, 67;, (chyba raczej swemu powołaniu wychowawczemu? - przyp. mój), jest jedynie słuszną odpowiedzią organizacji tworzącej program wojskowy, i jednocześnie pragnącej pozostać wierną harcerskiej metodzie wychowawczej, muszę stwierdzić, że jest to propozycja programu nieharcerskiego. Pierwsza instrukcja "Pasieki" wydana w październiku 1939 r. ustaliła wiek chłopców na 18 lat jako dolną granicę niezbędną dla przynależności do Szarych Szeregów. Ci 18-letni (i starsi) chłopcy rwali się oczywiście do odtwarzania dopiero co rozbitej, ukochanej armii - czuli się żołnierzami. Powstające jednostki harcerskie (chyba tylko z nazwy), starały upodobnić się do armii. Przyjmując nomenklaturę wojskową, meldowali się "panie kapralu", "panie plutonowy", "panie poruczniku", w miejsce "druhu zastępowy", "druhu drużynowy". A zatem w Szarych Szeregach nie tylko program harcerski, nie tylko organizacja harcerska zostały zastąpione programem wojskowym i organizacją wojskową, ale nawet wzajemny sposób odnoszenia się do siebie, styl obcowania między sobą! Co pozostało harcerskiego? Według druha Broniewskiego - metoda wychowawcza. Czy jednak harcerstwo to jedynie metoda?10Por. Ks.M.Sedlaczek, W.Sedlaczek, op cit. s. 103-104;.

W Harcerstwie Polskim ("Hufcach Polskich") nie mieszaliśmy harcerstwa z wojskiem. Starsi chłopcy przybyli do HP z drużyn przedwojennych, od samego początku równolegle do formacji i pracy harcerskiej przechodzili szkolenie wojskowe na odrębnych zbiórkach organizacji wojskowych (ZJ, NOW, NSZ, ZWZ, AK), pod kierownictwem instruktorów wojskowych. Na zbiórkach harcerskich zachowywano program i formy harcerskie, na zbiórkach wojskowych - wojskowe.

W latach okupacji stawianie spraw wychowawczych na pierwszym miejscu, a spraw walki zbrojnej dopiero na drugim, było właściwością nie tylko Harcerstwa Polskiego (HP). Wypowiadał się na ten temat ks. M.Maliński w swojej książce pt. "Wezwano mnie z dalekiego kraju"11Ks. M.Maliński, Wezwano mnie z dalekiego kraju, Pallotmum 1980, s. 29-30;, "Przychodzili do nas (grup "Żywego Różańca") również "chłopcy z lasu" i namawiali do współpracy z podziemnymi organizacjami wojskowymi... Nie dochodził do nich argument najważniejszy, że ci chłopcy są jeszcze za młodzi do takiej roboty wojskowej..."12Por, Ks.M.Sedlaczek, W.Sedlaczek, op.cit. s. 83-84;.

Hm T. Chciuk-Celt we wstępie do rozdziału "Raportu" pt. "Harcerstwo pod okupacją niemiecką", stwierdził: "Stosunki w ZHP nie były przed wojną zdrowe" i podał szereg przykładów13M.Celt, op.cit. s. 111;. To, co wspomina o sprawach personalnych i politycznych w ZHP przed rokiem 1939, mogło być niewątpliwie dodatkową przyczyną niemożliwości porozumienia się grup instruktorskich we wrześniu 1939 r. w Warszawie. Jednakże według mojego przekonania, główną, przyczyną powołania HP była różnica w pojmowaniu celu i wynikającej z niego hierarchii zadań stojących przed harcerstwem w czasie wojny.

Po listopadzie 1942 r. można było zacząć rozmowy scaleniowe, gdyż powstało "HJ", późniejsza "Zawisza", jako organizacja wychowawcza, nie wojskowa. Do zjednoczenia jednak nie doszło, gdyż, jak mówił hm Witold Sawicki, drugi naczelnik HP, Szare Szeregi usiłowały nie tyle zjednoczyć się, ile HP opanować. Na kilku spotkaniach przedstawicieli naczelnictw obu organizacji przed Powstaniem Warszawskim uzgodniono, że zjednoczenie jest wskazane, ale pod warunkiem, że zanim ono nastąpi, Szare Szeregi wprowadzą do Statutu, Przyrzeczenia i Regulaminów prób zasadę pełnienia służby Bogu w Jego Kościele (obowiązkiem członków innych wyznań chrześcijańskich miało być przestrzeganie wymagań wychowawczych swego Kościoła). Przedstawiciele Szarych Szeregów, godząc się słownie na żądania HP i obiecując ich spełnienie, domagali się jednak najpierw zjednoczenia. Takie postawienie sprawy budziło wątpliwości co do szczerości woli kontrahenta. HP, jako mniej liczne, po przyłączeniu byłoby po prostu zmajoryzowane i podporządkowane władzom Szarych Szeregów, bez gwarancji, że najważniejszy postulat wychowawczy i ideowy zostanie zrealizowany. W tych warunkach HP weszło samodzielnie do Powstania i pozostało odrębną organizacją w czasie jego trwania.

Zasada "Służbę Bogu harcerz pełni w Jego Kościele" nie oznacza zamiaru uczynienia z harcerstwa organizacji kościelnej. Chodziło o zabezpieczenie realnego pełnienia tej służby, o to, by wymaganie to nie rozpływało się w nastrojowych przeżyciach lub w ogólnikach. Dla wierzących Jezus Chrystus żyje w ustanowionym przez siebie Kościele, któremu powierzył sprawowanie sakramentalnych znaków i przekazywanie nienaruszonego depozytu prawd wiary, z poleceniem nauczania wszystkich narodów. Ochrzczeni, jedynie w Chrystusowym Kościele nawiązują realną więź z Bogiem poprzez Sakramenty święte, Mszę św. i życie według cnót teologicznych wiary, nadziei i miłości14Por. Ks.M.Sedlaczek, W.Sedlaczek, op.cit. s. 88-89..

Czyż nie w podobny sposób różnice ideowe i pedagogiczne uniemożliwiają dzisiaj połączenie się ZHR i ZHP-1956, mimo nacisków z zewnątrz? Sprawa zapisów w statutach jest jedną z nich.

Modlitwa HP

Boże Ojców naszych, błogosław Ojczyźnie naszej. Błagamy Ciebie przez Chrystusa i Matkę Najświętszą, szczególną Patronkę naszą, daj Narodowi Polskiemu co rychlej zwycięstwo, a nam przebacz grzechy nasze i daj łaskę współdziałania w budowaniu Polski Chrystusowej. Błogosław Boże wszystkim siostrom i braciom naszym. Tych, którzy polegli lub zmarli dla Ciebie i Polski przyjm do Swej Chwały i usłysz ich prośby za nami, a w szczególności za Druha Stanisława Sedlaczka. Strzeż od złego tych, którymi kierujemy, tych zaś, którzy nami kierują i rządzą, wspieraj w sprawach doczesnych, chroń ich w złej przygodzie, a nade wszystko daj im łaskę Twą potrzebną do zbawienia własnego i doprowadzenia nas, tu na ziemi, ku Wielkiej Polsce, a poprzez Polskę Chrystusową, ku Tobie w wieczności. Amen.